Witajcie w ten piątkowy wieczór!
Teraz
u nas trochę chłodniej, ale przez ostatnie dwa tygodnie temperatura w
dzień była nie do wytrzymania. Na dworze temp. ok.34-36 stopni w cieniu,
a biurze 30 stopni, a w Pracowni pewnie jeszcze więcej niż te 35 stopni
(bo jest bardzo nasłoneczniona)...
Dlatego
ostatnio nasza praca była dla nas udręką...i trochę opornie wszystko
szło; dlatego za opóźnienia w realizacji - przepraszamy.
Dobrze, że teraz dwa dni wolnego to odpoczniemy od pracy w tym upale :)
Korzystając
z okazji przedstawiam Wam kolejne wzory lamp - kinkiet (motylek) oraz
lampa sufitowa kwiatek w nowej wersji kolorystycznej.
Zapraszamy na www.matati
www.facebook.com/pracowniamatati
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz